środa, 10 marca 2010

Anna Powierza - 'Jak zostać sławną'

Pani Powierza serwuje swietny przepis na to, jak zostać sławną. Po książkę sięgnęłam w przypływie nagłych i niezrozumiałych emocji, dyktujących mi zrobienie sobie przerwy we wszelkich mózgotrzepach, tak do czytania, jak i oglądania (nie udało się, ale o tym potem). Lektura wciągnęła mnie od samego początku, w sumie łyknęłam ją w dwa czy trzy dni. Poznajemy główną bohaterkę, Izę, która przyjeżdża do Warszawy w poszukiwaniu pracy. Wysyła setki CV (skąd ja to znam...), w końcu idzie na przesłuchanie do radia, a potem przypadkowo trafia na casting do serialu. Następuje seria pomyłek, dająca dość wybuchową mieszankę prostodusznej i nieco naiwnej Izie. Wszystko utrzymane w ciepłym i pełnym humoru klimacie. Dobre do pociągu, byle nie dalekobieżnego, bo czyta się w zastraszająco szybkim tempie. Jedyną wadą tej książki jest w pewnych momentach rażąca przesada i przerysowanie niektórych cech Izy, przez co chwilami wszystko wydaje się niewiarygodne i... po prostu głupkowate. Autorka jako aktorka z zawodu z pewnością wrzuciła całe mnóstwo smaczków 'z życia wziętych' - przezabawnych, kiedy się o nich czyta, jednak kiedy człowiek uświadomi sobie, że takie rzeczy zdarzają się rzeczywiście, włos jeży się na głowie. Streszczenia robić nie będę, bo naprawdę zachęcam wszystkich do przeczytania tej książki. Wiosna idzie, pod pachę tomik i na trwakę! Albo i na balkon, ja swój niebawem ozdabiać będę pachnącym groszkiem. Wszyscy doradzali mi bluszcz... Ale jakoś mi nie podchodzi.

Spokojnie 9/10


A teraz in onda 'Wesoła trupiarnia Hollywood'... Na dniach skończę i się chyba rozpłynę..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz